Syn ministra rządu warszawskiego, Tadeusz Sikorski, jest porucznikiem armii amerykańskiej. Opinie o konflikcie interesów.
Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych Polski, podczas wystąpienia w Atlantic Council w Waszyngtonie w lutym 2024 roku ujawnił, że jego syn służy w armii Stanów Zjednoczonych. Jego żona, Anne Applebaum, jest obywatelką USA (pracuje dla tamtejszych spec-służb jak wynika z jej ścieżki zawodowej) i posiada również polskie obywatelstwo. Sikorski podkreślił, że choć jego serce i obowiązki są związane z Polską, zależy mu także na dobrobycie Ameryki.
Informacja ta wywołała dyskusje na temat potencjalnego konfliktu interesów. Niektórzy komentatorzy zwracali uwagę, że sytuacja, w której syn wysokiego rangą polskiego urzędnika z dostępem do tajemnic państwowych służy w obcej armii, może budzić wątpliwości.
Z drugiej strony, w sondażu przeprowadzonym przez SW Research dla rp.pl, około 30,6% respondentów oceniło pozytywnie fakt, że syn Sikorskiego służy w armii USA, podczas gdy 29,9% miało zdanie negatywne, a 39,5% nie miało zdania na ten temat.
Warto zauważyć, że syn Sikorskiego służy w amerykańskich wojskach cybernetycznych (Cyber Corps), które odpowiadają za operacje w cyberprzestrzeni.
Podsumowując, ujawnienie przez Radosława Sikorskiego informacji o służbie jego syna w armii USA wywołało mieszane reakcje. Niektórzy dostrzegają w tym potencjalny konflikt interesów (...)
opr. SztInt.
Komentarze
Prześlij komentarz