Wspomnienia z dnia 31 stycznia 2023

1. Dziś był dla mnie dzień straszliwy.  Otóż sąsiadka z politycznym zapędem postanawia ukarać mnie za to że w nią wjechałem swoim snołbordem. Kij z tym czyja wina to była bo padał śnieg.  Powiedzmy że moja. Powiedziała o mojej zbrodni wszystkim komu mogła włączając w to wszystkie szychy władzy. Bronić się sensu nie było. Zajedzie mnie choćby i była to wina po obu stronach bo nawet zarzutem jest gdy śmiem się bronić.  

Ustaliła przy okazji że jestem dużym dzieckiem a ona drobna i krucha. Odbiła się ode mnie wielkiego i upadła na śnieg ale ja nic nie poczułem w zasadzie więc uznałem że jej też nie stało się wiele bo ja już stałem w miejscu i się nawet nie zachwiałem od tej kraksy.  Ona upadła na śnieg puch śnieżny i szyja ją bolała. 

Ja zły.  Ja duże dziecko w wersji XXL. Ja nieczuły drań bo tylko wołałem "żyjesz?". Oj tak. Przesadziłem. Zero tkliwości dla kogoś kto jest kruchy i drobny.  Zimny i zły. Odjechałeś a ja patrzyłam co ty zrobisz. No i pewnie mnie już przekreśliła w swojej głowie i dziś mnie miała wyjątkowo po dziurki w nosie.  Bo nie pomogłem i tylko jedna z naszego timu, pewna Maja podbiła do niej jadąc na desce i się pytała czy wszystko jest ok? 

Oj strach się sąsiadce narazić. Wszystko wszystkim powie. Obgada cię przed innymi. Nie ma ratunku bo jako mężczyzna masz robić to co chce kobieta i to jest 200 % twoja wina jak się nie daj Boże- zderzysz z nią lekko snołbordami.

Czasem się dziwisz rozpadowi kolejnych relacji w twoim otoczeniu. A potem stwierdzisz szybko że miałeś małe doświadczenie w zakresie rozpoznania danej osoby, jej politycznych zdolności do zakrzywiania twojego uniwersum by było tak jak ona chce. 

Tak. Jestem nieczuły bo wychowały mnie sztuki walki i brak narzekania kogoś kogo niechcący mocno uderzyłem czy kopnąłem. Jestem chłodny bo dość źle oceniłem sąsiadkę która nagle była jakoś bardziej uwrażliwiona niż kiedyś- albo po prostu za dużo czasu spędzam wśród osób dość chłodnych uczuciowo. 

Ten dzień był porażką i komuś coś zrobiłem- na szczęście chyba nic poważnego. O sobie się dowiedziałem że jestem dużym dzieckiem i co więcej -sąsiadka na mnie wymogła rozmaite zmiany w bezceremonialny sposób. No cóż. Zależy mi aby była co najmniej zadowolona ze mnie i mojego towarzystwaa tak dziś na pewno nie było. 

Adam Fularz


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze