Na polsko-białoruskiej granicy gromadzą się ludzie, którzy przybyli do Europy, by szukać tu schronienia przed wojną dla swoich rodzin. Utknęli w pułapce między granicami, pilnowane przez wojsko polskie i białoruskie. W każdej chwili może dojść tam do tragedii, na którą nie możemy czekać obojętnie. Podpisz apel Grupy Granica o pilny dostęp do pomocy medycznej i humanitarnej oraz monitoring przez polskie i międzynarodowe instytucje sytuacji na granicy. |
Dzień dobry, Adamie.
na naszej granicy są tysiące osób uwięzione w pułapce. Wojsko pilnuje, by nie mogli wejść do Polski, ani wrócić na Białoruś [1]. Nie możemy przejść obok tego faktu obojętnie. Po drugiej wojnie światowej, by jej potworne zbrodnie więcej się nie powtórzyły, nasz wolny, europejski i demokratyczny świat opracował Powszechną Deklarację Praw Człowieka, później Konwencję Genewską, która miała chronić ludzi dotkniętych wojną i prześladowaniem, a także nowożytne Konstytucje. Wiemy o tym my, Polki i Polacy, których historia jest historią wojen i uchodźctwa. Teraz, w obliczu ludzkiej tragedii osób uciekających przed wojną i niebezpieczeństwem wyrzuca je wszystkie do kosza i udaje głupców.
Procedura uchodźcza polega na tym, że wszystkie osoby, które przekraczają granicę i złożą wniosek o azyl są przez Straż Graniczną przewożone do ośrodków, w których podlegają wielomiesięcznej procedurze, włącznie z weryfikacją przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i dopiero wtedy Szef Urzędu ds. Cudzoziemców wydaje decyzję. Pozytywną lub nie.
Obserwując budżety wydawane przez władze na propagandowe media czy budowę muru - mamy w Polsce na to fundusze. Poza tym wszystkim, trudno spać spokojnie z myślą, że na mrozie i deszczu na ratunek czekają całe rodziny, chorzy i malutkie dzieci. Ten dramat moglibyśmy zakończyć już dziś, zarówno chroniąc nasze granice, jak i udowadniając Łukaszence, że nie jest w stanie wygrać z nami wojny hybrydowej. Wydaje się jednak, że to nie wygranie tej wojny nie jest celem PiS-u. Można odnieść wrażenie, że celem PiS-u jest wzbudzenie w nas strachu tak wielkiego, że znów wygrają wybory. Najwyższą cenę zapłacą za to rodziny szukające w Polsce schronienia przed wojną i nowego, bezpiecznego domu dla swoich dzieci, cynicznie wykorzystane przez sąsiadujące ze sobą dyktatury. Nie naszymi rękami!
Zadziałajmy, by w tej kryzysowej sytuacji na miejscu była obecna pomoc medyczna i humanitarna oraz obserwatorzy z polskich i międzynarodowych instytucji. To absolutne, ludzkie minimum. Zadziałajmy, ZANIM dojdzie do tragedii!
Podpisz apel Grupy Granica* o dostęp do pomocy medycznej i humanitarnej oraz monitoring przez polskie i międzynarodowe instytucje sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Zrób to już dziś. W związku z dużą pilnością podjęcia działań monitorujących tę sytuację przesyłamy do adresatów apel po podpisie każdych kolejnych 100 osób.
Dziękuję za Twoje zaangażowanie!
Anna Tomaszewska z zespołu Akcji Demokracji
* Monitorując sytuację na pograniczu, organizacje i grupy działają razem jako Grupa Granica, w składzie: Nomada Stowarzyszenie, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Homo Faber, Polskie Forum Migracyjne, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Salam Lab, Dom Otwarty, Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć, CHLEBEM I SOLĄ, uchodźcy.info, RATS Agency, Kuchnia Konfliktu, Strefa WolnoSłowa, Przystanek "Świetlica" dla dzieci uchodźców oraz niezależni aktywiści i aktywistki.
[1] Strzały przy granicy. Migranci wpadli w pułapkę i nie mają odwrotu, OKO.Press, 08.11.2021
Komentarze
Prześlij komentarz