Coraz drastyczniejsza sytuacja pandemiczna w kilku regionach kraju
Czwarta fala COVID-19 przybiera na sile. Coraz poważniejsza sytuacja w szpitalach
Z dnia na dzień pogarsza się sytuacja epidemiczna w kraju. W środę padł kolejny rekord zachorowań na COVID-19. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w lubuskich szpitalach.
W środę (17 listopada) Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 239 nowych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem. Natomiast w woj. lubuskim takich przypadków było 363. To najniższy wynik spośród wszystkich województw. Jednak na tym powody do optymizmu się kończą. Z dnia na dzień bowiem ten wskaźnik rośnie, a wolne łóżka w szpitalach zapełniają się.
W szpitalach coraz więcej chorych na COVID-19
Jak poinformował Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze, w ciągu ostatniej doby w szpitalu przybyło 25 osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2. W lecznicy przebywa obecnie 117 osób z COVID-19, z czego 100 w Szpitalu Tymczasowym, w tym dwoje dzieci (stan na 17 listopada). Siedem osób jest obecnie na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Reszta znajduje się na oddziale obserwacyjnym.
Pozostałych 17 pacjentów zakażonych koronawirusem przebywa na innych oddziałach. Część z nich obecnie jest przenoszona na Kliniczny Oddział Chorób Zakaźnych, który od dziś przyjmuje tylko chorych z COVID-19. Tam przygotowano dla nich 42 łóżka.
W związku z dużym wzrostem hospitalizowanych, władze lecznicy zdecydowały się od środy w Szpitalu Tymczasowym zwiększyć liczbę łóżek dla chorych na COVID-19 ze 114 do 142. Wcześniej też, od 10 listopada, do odwołania, wstrzymano przyjęcia planowe na oddziały szpitala. Nie dotyczy to tylko oddziałów: onkologii i radioterapii, Zakładu Rehabilitacji z Pododdziałem Rehabilitacji Neurologicznej oraz wszystkich pacjentów przyjmowanych w ramach hospitalizacji jednodniowej.
Skalę nasilającej się czwartej fali pandemii pokazują dane szpitala, z których wynika, że dokładnie miesiąc temu w Zielonej Górze było tylko 19 pacjentów z koronawirusem.
Niepokojące jest również to, że rośnie nie tylko liczba chorych, ale i zużycie tlenu, które – jak poinformował Szpital Uniwersytecki - obecnie wynosi 1,5 tony na dobę, przy 0,4 tony przed pandemią.
Podobnie jest w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. Tam 17 października było 19 pacjentów covidowych, hospitalizowanych na jednym oddziale przy ul. Dekerta. Natomiast dziś (17 listopada) rano w lecznicy jest już 103 pacjentów, hospitalizowanych na dwóch oddziałach przy ul. Dekerta, dwóch oddziałach w szpitalnym kompleksie przy ul. Walczaka i części zakaźnej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Aż 11 osób zajmuje tzw. łóżka respiratorowe, choć – decyzją wojewody lubuskiego z 10 listopada – gorzowski szpital ma zabezpieczyć 10 łóżek intensywnej terapii (łącznie 120 miejsc covidowych: w tym 110 tzw. łóżek obserwacyjnych, 10 respiratorowych i dodatkowo 3 miejsca covidowe do dializoterapii).
Łącznie w październiku w gorzowskim szpitalu było leczonych 78 pacjentów covidowych. Z powoduSARS-CoV-2 i chorób współistniejących zmarło 8 osób. W listopadzie (do 16 bm.) było około 194 pacjentów, a 19 osób zmarło.
Szpital w Gorzowie nie zawiesza planowych przyjęć
Mimo rosnącej liczby chorych na COVID-19, gorzowski szpital nie zawiesza planowych przyjęć na większości oddziałów. Codziennie też kilkaset osób rejestruje się i jest przyjmowanych w przyszpitalnych poradniach specjalistycznych.
Jednak od 16 listopada, decyzją zarządu lecznicy, niemal wszyscy pacjenci (także w pełni zaszczepieni), przyjmowani planowo i w trybie pilnym, są poddawani testom PCR lub antygenowym, tzw. szybkim (mają je np. dzieci przyjmowane w trybie pilnym i bez objawów COVID-19).
Winna jest mała liczba zaszczepionych
- Czwarta fala pandemii rozkręca się pełną parą i trudno dziś przewidzieć, jak się potoczy i do kiedy potrwa. Jedno jest pewne, przyczyniła się do tego niedostateczna liczba osób zaszczepionych - mówi dr n. med. Seweryn Grudniewicz, kierujący oddziałami covidowymi w szpitalu przy ul. Dekerta, gdzie trafiają pacjenci gorzej przechodzący COVID. - Około 90 proc. z nich to osoby niezaszczepione – mówi specjalista.
Sytuacja epidemiczna w Polsce na dzień 17 listopada
Nowe przypadki zakażenia potwierdzono w województwach:
- mazowieckim (5084),
- śląskim (2728),
- wielkopolskim (2135),
- lubelskim (1938),
- dolnośląskim (1712),
- łódzkim (1543),
- małopolskim (1538),
- zachodniopomorskim (1238),
- pomorskim (1015),
- podkarpackim (988),
- podlaskim (984),
- kujawsko-pomorskim (973),
- warmińsko-mazurskim (790),
- opolskim (531),
- świętokrzyskim (491),
- lubuskim (363).
188 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Z powodu COVID-19 zmarły 124 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 339 osób.
Dokładnie tydzień temu (10 listopada) w Polsce odnotowano 18 550 nowych przypadków zakażenia i 269zgonów chorych na COVID-19. Natomiast dwa tygodnie temu (3 listopada) taki przypadków było 10 429 i124 zgony.
Obecnie w szpitalach w całym kraju przygotowano 20 788 łóżek covidowych. 15 316 z nich jest obecnie zajętych. Dla osób najciężej chorych przygotowano 1 913 respiratorów. Zajętych jest już 1 326.
Komentarze
Prześlij komentarz