Propozycja redakcji dot. połączeń przyspieszonych do Radzymina w aglomeraji Warszawy
Pociągi do Warszawy
Mogłyby kursować ekspresy regionalne z Warszawy przez Radzymin i Tłuszcz do Łochowa, Ostrołęki czy Małkini, pomijałyby mniejsze przystanki na trasie i oferowałyby z kierunku Łochowa czy Tłuszcza do Warszawy podobny czas przejazdu jak pociągi osobowe na trasie przez Wołomin i Ząbki. Przez to nie generowałyby tak znacznych strat dla przewoźnika.
Od: Rzecznik Prasowy <rzecznik na s. mazovia.pl>
Date: pt., 2 paź 2020 o 09:36
Subject: RE: Propozycja redakcji dot. połączeń podmiejskich w aglomeraji Warszawy
To: Adam Fularz <Adam na s. wieczorna.pl>
Spółka Koleje Mazowieckie na wniosek Organizatora publicznego transportu zbiorowego od ponad dekady uruchamia połączenia przyspieszone na 6 głównych liniach Mazowsza. Obecnie pociągami przyspieszonymi można z Warszawy dojechać do Płocka, Radomia, Ciechanowa, Skierniewic, Łukowa oraz Tłuszcza. Flagowe pociągi Spółki, takie jak „Radomiak", „Mazovia", „Wiedenka" czy „Łukowianka" zestawione z 6/7 wagonów piętrowych zapewniają dojazd do pracy w Warszawie oraz powrót do domu tysiącom osób korzystających regularnie z publicznego transportu zbiorowego. Przejazdy pociągami o ograniczonej liczbie zatrzymań cieszą się niesłabnącym popytem (przy ograniczeniach podaży miejsc związanych z trwającą pandemią COVID-19) wśród podróżnych na ten rodzaj usługi, a kolejne zakończone modernizacje infrastruktury kolejowej na terenie województwa mazowieckiego umożliwiają dalszy rozwój siatki połączeń tego segmentu przewozu.
Uruchomienie połączeń przyspieszonych zgodnie z Pańską propozycją wymaga przede wszystkim zakończenia procesów inwestycyjnych związanych z modernizacją linii kolejowych nr 12 na odcinku Skierniewice – Pilawa przez zarządcę infrastruktury kolejowej PKP Polskie Linie Kolejowe, wybudowania dodatkowego peronu w Mińsku Mazowieckim, umożliwiającego obsługę podróżnych z kierunku Pilawy (zjazd łącznicą z linii nr 13, na obecną chwilę z uwagi na układ torowy stacji Mińsk Mazowiecki wyklucza taką możliwość), a także wykonania badań transportowych związanych z określeniem zapotrzebowania na szybki transport pomiędzy Górą Kalwarią, a Mińskiem Mazowieckim.
Ponadto, w Pańskiej propozycji oferty przewozowej pewne wątpliwości budzi pomijanie stacji Pilawa, która z uwagi na swój charakter (stacja węzłowa), stanowi potencjalny generator ruchu dla mieszkańców powiatu garwolińskiego i okolic.
Niewykluczone, że w przyszłości możliwe jest uruchomienie połączeń regionalnych, obsługujących m.in. przystanek Grzebowilk, pod warunkiem budowy dodatkowych przystanków (np. Sufczyn i Lubice) na linii nr 13 oraz wspominanego peronu w Mińsku Mazowieckim (w roku 2019 prowadzona była korespondencja pomiędzy Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego w Warszawie, a PKP PLK z dotycząca możliwości wybudowania infrastruktury punktowej na linii nr 13 i peronu w Mińsku Mazowieckim).
Marta Milewska
Rzecznik Prasowy
Zastępca Dyrektora Kancelarii Marszałka
ds. Komunikacji Zewnętrznej
Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w Warszawie
ul. Jagiellońska 26, 03-719 Warszawa
(..)
Pytanie redakcji:
From: Adam Fularz
Sent: Sunday, September 27, 2020 8:55 PM
To: Rzecznik Prasowy
Subject: Propozycja redakcji dot. połączeń podmiejskich w aglomeraji Warszawy
do UMWM
Szanowni Państwo,
Przez lata dojeżdżałem ekspresem regionalnym linii RE1 znad polskiej granicy, ze stacji Frankfurt nad Odrą, do Berlina. Myślę że jechałem co najmniej kilkaset razy tym pociągiem, jeśli nie więcej. Po polskiej stronie granicy w ogóle całkowicie brak jest tego typu oferty przewozowej. A przecież jest ona podstawą komunikacji regionalnej w okolicy po stronie niemieckiej, gdzie mieszkałem. Polska nadal drastycznie różni się od krajów Europy Zachodniej.
Proponuję takie same rozwiązania jak na liniach kolejowych po stronie niemieckiej w przypadku połączenia koleją woj.mazowieckiego. Proponuję (...)
Proponowałem już kiedyś by wprowadzić w Państwa regionie Europy - podobną ofertę przewozową jak w przypadku krajów Europy Zachodniej.
Poniżej opisaną linią RE1 regularnie dojeżdżam z Zielonej Góry przez Frankfurt nad Odrą gdzie wsiadam do RE1 w kierunku do Berlina. Obecnie kursuje ona co 30 minut w ciągu dnia, początkowo kursowała dość rzadko.
Ekspresem do pracy
Za Odrą i Nysą Łużycką kolejnym filarem przemian na kolei, obok zwiększania liczby połączeń, było postawienie na kompleksową ofertę szybkich połączeń ponadlokalnych. W 1994 r. koleje niemieckie Deutsche Bahn wprowadziły nową kategorię pociągów: Regional-Express (RE). Wprowadzenie do sieci kolejowej szybkich połączeń regionalnychpod wyraźną i dziś już bardzo mocno rozpoznawalną marką Regional-Express miało na celu skrócenie długości przejazdu na trasach regionalnych w newralgicznym czasie, gdy w zachodniej części Niemiec istniała już imponująca sieć autostrad, indywidualny transport samochodowy był w rozkwicie, zaś na terenie byłego NRD po zjednoczeniu kraju rozbudowa sieci drogowej wkraczała w decydującą fazę i samochód stawał się powszechnym dobrem.
Połączenia przyspieszone, rozpoczynając funkcjonowanie pod marką Regional-Express, zmieniły w połowie lat 90. filozofię obsługi niemieckich linii regionalnych, która wcześniej, jak do dzisiaj ma to miejsce w Polsce, opierała się na pociągach zatrzymujących się na wszystkich napotkanych stacjach i przystankach, co uniemożliwiało kolei zaoferowanie długości podróży konkurencyjnej wobec samochodów mknących po sieci bezpłatnych autostrad, coraz głębiej penetrującej republikę federalną. Założeniem połączeń Regional-Express było zapewnienie pasażerom bezpośredniego dojazdu z miast na peryferiach danego regionu do samego centrum metropolii – z liczbą postojów ograniczoną tylko do większych miejscowości.
Nie mniej ważne było założenie, że pociągi Regional-Express mają stanowić rozwinięcie istniejącej oferty przewozowej, a więc nie mogą wyprzeć dotychczas kursujących, często zatrzymujących się pociągów lokalnych, skutkowałoby to bowiem ograniczeniem dostępu do kolei dla pasażerów z mniejszych przystanków. Pociągi Regional-Express miały ponadto zaspokajać zróżnicowane potrzeby mobilności, a więc zgodnie z rozkładem cyklicznym kursować regularnie od rana do wieczora – co 1–2 godziny. Ważną zasadą funkcjonowania Regional-Express jest obowiązywanie w nich taryfy typowej dla połączeń regionalnych – bez żadnych dopłat.
Z czasem zmodyfikowano podejście do trasowania połączeń Regional-Express i zaczęto coraz częściej sięgać po rozwiązanie hybrydowe. Na wybranym odcinku pociąg RE zatrzymuje się na wszystkich napotkanych stacjach i przystankach (obejmując na tym odcinku także funkcję pociągu lokalnego), by następnie kolejną część swojej trasy pokonać z minimalną liczbą postojów. Dzięki temu mieszkańcy wielu wsi oraz małych miasteczek, rozsianych również po peryferiach niemieckich landów, uzyskali szybkie i bezpośrednie połączenia z centrami największych metropolii.
Jako pierwsze z dziesiątek połączeń Regional-Express, kursujących dziś na terenie całych Niemiec, uruchomiona została przed 20 laty linia RE na 253-kilometrowej trasie Magdeburg – Brandenburg nad Hawelą – Poczdam – Berlin – Frankfurt nad Odrą – Eisenhüttenstadt. Połączenie zapewniło mieszkańcom brandenburskich miast i miasteczek możliwość bezpośredniego dojazdu do dworców Zoologischer Garten, Friedrichstrasse czy Alexanderplatz, położonych w samym centrum Berlina. Według danych podawanych przez „Allianz pro Schiene" w 1994 r. z pociągów linii RE1 korzystało dziennie 8,7 tys. pasażerów. Do 2013 r. dobowa liczba podróżujących pociągami RE kursującymi między Magdeburgiem a Eisenhüttenstadt wzrosła do 49 tys.
Wynoszący prawie 500% wzrost przewozów w przypadku linii RE1 pokazuje, że pasażerowie chętnie przesiadają się do pociągów. Pod warunkiem, że kolej zapewni atrakcyjną, ale także stabilną ofertę, pozbawioną ciągłych komunikatów o „skróceniu relacji", „zawieszeniu pociągu" czy „ograniczeniu terminów kursowania". Ewentualny brak stabilności, który w przypadku linii RE1 miał jednak miejsce, może wyrażać się co najwyżej w uruchomieniu dodatkowych pociągów dogęszczających częstotliwość w godzinach szczytu (z 60 do 30 minut) czy w wydłużeniu kursowania na godziny późnowieczorne, a nawet nocne.
Załącznik: opis przystanków:
Proponuję wprowadzenie kolei regionalnej i przystanków osobowych na istniejącej linii kolejowej Tłuszcz- Radzymin. Zadanie to realizacja pomysłu polegającego na włączeniu w sieć kolei dodatkowych przystanków i stacji kolejowych wokół Warszawy.
Proponowane przystanki:
(patrząc od stacji Radzymin w stronę Tłuszcza)
-Legionowo Piaski
-Nieporęt
-Radzymin Gł.- dotychczasowy przystanek końcowy SKM
-Radzymin Wyszyńskiego- nowy przystanek (stanowisko UMiG dodano poniżej listu)
-Stary Dybów
-Emilianów- Wola Rasztowska- nowy przystanek (List z UMIG: "Przystanek powinien znajdować się na skrzyżowaniu ulic Objazdowej i Węgrzyna w pobliżu hal produkcyjnych i miejscowości oraz trasy S8 – wówczas ma szansę pełnić istotną rolę pasażerską.")
-Krusze
- nowy przystanek SKM w Tłuszczu przy ulicy Młodzieńczej, Wesołej.
Opis historii linii.
- Linię w pełni wybudowano wybudowano razem z odcinkiem Wieliszew - Tłuszcz linii nr 10, który do użytku został oddany w 1936 roku. Obecnie jest to linia nr 10 Legionowo – Tłuszcz.
Stanowisko UMiG
W przypadku wydłużenia linii SKM S9 do Radzymina i dalej Tłuszcza, z pewnością powstałaby potrzeba budowy przystanków kolejowych na linii nr 10 i gmina Radzymin na współpracę z PKP PLK jest otwarta.
Budowa nowego przystanku w Starym Dybowie jest niewątpliwa. Do analizy pozostaje czy właściwą lokalizacją jest przystanek w okolicy Wyszyńskiego w Radzyminie, dynamiczniej rozwijającą się częścią Radzymina są np. okolice ulicy Akacjowej i Kolonia pod lasem.
Z punktu widzenia realizacji przystanku przesiadkowego znacznie lepszą w moim przekonaniu lokalizacją jest pogranicze Emilianowa i Woli Rasztowskiej. W Emilianowie powstają liczne zakłady logistyczne, które już w tej chwili posiadają niemal 1000 pracowników, a planowane inwestycje zwielokrotnią tą liczbę. Przystanek kolejowy w tym miejscu pozwoliłby na dojazd bez użycia auta mieskzańcom powiatu legionowskiego oraz Warszawy a z uwagi na bliskość S8 byłby też punktem przesiadkowym s trasy do kolei.
Pozdrawiam,
Krzysztof Chaciński
(otrzymano jako email)
--
opr. AF dla
Komentarze
Prześlij komentarz