Przegrzanie jąder nie może być tematem tabu. Akcja Polish News Agency.

Redakcja serwisu otrzymała list w sprawie przegrzewania jąder u mężczyzn w obecnych warunkach wysokiej temperatury. Jest on dołączony na końcu listu otrzymanego z Ministerstwa Zdrowia.  
Moja opinia:
W chwili gdy otrzymałem ten list- leżałem na słońcu na kocyku. 
Przed chwilą przegrałem sobie jądra w zbyt grubych szortach.  W tej chwili moje jądra mnie bolą. Zmieniłem natychmiast szorty na takie z samej dziurkowanej siateczki typu mesh. Zdjąłem nawet slipki by "ratować" moje zdrowie prokreacyjne. Ten mężczyzna- autor listu- miał rację. 

Załączam otrzymaną korespondencję:

Redakcja otrzymała odpowiedzi MZ w sprawie zagrożenia płodności dla męskiej części populacji z powodu przegrzewania jąder
A
Adam Fularz



Redakcja serwisu pytała MZ o wpływ mody na zdrowie prokreacyjne. Pytaliśmy o zdrowotnie niekoniecznie korzystny wpływ tzw. rurek, obcisłych spodni męskich popularnych na skateparkach, na zdrowie prokreacyjne męskiej części populacji. 

W odpowiedzi redakcja otrzymała: 



Pan
Adam Fularz
Adam.Fularz na serw. wieczorna.pl

Szanowny Panie!
W odpowiedzi na pismo z dnia 20 stycznia 2020 roku, w sprawie zagrożenia płodności
mężczyzn, uprzejmie proszę o przyjęcie poniższych informacji.
Dla prawidłowego rozwoju plemników (spermatogenezy), który wymaga temperatury ok.
34,5–35,5 stopni Celsjusza, czyli niższa niż temperatura ciała u zdrowego mężczyzny [1].

Badania naukowe wykazały, że podwyższona temperatura powoduje obumieranie
spermatocytów, z których powstają plemniki. Obszernie to zagadnienie opisano
w artykule „Znaczenie optymalizacji temperatury jąder dla poprawy płodności męskiej"
autorstwa: Dr n. med. Radosław Bernard Maksym, Lek. Hanna Ruta, Dr Łukasz
Konarski, Dr hab. n. med. Michał Rabijewski, prof. CMKP.
Szacuje się, że czynnik męski niepłodności może dotyczyć nawet 8% populacji.
Zaburzona produkcja plemników w wielu przypadkach wynika ze wzrostu temperatury
moszny i jąder. Nieprawidłowy wzrost temperatury wywołuje apoptozę (programowana
śmierć komórek) i zaburzenia dojrzewania komórek na szlaku spermatogenezy [2].
Upośledzona produkcja nasienia spowodowana ekspozycją na podwyższoną
temperaturę może wynikać z występowania żylaków powrózka nasiennego, noszenia
obcisłej bielizny lub także spodni, częstego korzystania z sauny, spędzania wielu godzin
w samochodzie oraz korzystania z komputera. Według badań 64% zawodowych
kierowców wykazuje obniżoną jakość nasienia[3].

Ministerstwo Zdrowia w ramach realizacji zadań na rzecz poprawy zdrowia
prokreacyjnego prowadzi działania edukacyjne, profilaktyczne, szkoleniowe,
konferencyjne i badawcze.
Prowadzono także działania wspierające w mediach społecznościowych, kampanie
edukacyjne w radiu i telewizji, w środkach komunikacji publicznej w największych
miastach Polski, opracowano broszury informacyjne. Dla młodzieży z kolei utworzono
kanał edukacyjny na YouTube na temat zdrowia prokreacyjnego pn. Profilaktywni.
Jednym z poruszonych w nim zagadnień jest wpływ mody na płodność.
Należy zauważyć, iż Ministerstwo Zdrowia nieustannie podejmuje działania na rzecz
poprawy zdrowia prokreacyjnego. Jednocześnie w przypadku zaistnienia problemu
niepłodności, pacjenci mają możliwość skorzystania z wysokiej jakości świadczeń
z zakresu diagnostyki i leczenia niepłodności dostępnych w ramach programu polityki
zdrowotnej Ministra Zdrowia pn. „Programu kompleksowej ochrony zdrowia
prokreacyjnego w Polsce", realizowanego od 1 września 2016 r. do 31 grudnia 2020 r.

Z poważaniem,
Justyna Mieszalska
Dyrektor
-- 


1 Sas, M., Szollosi, J. (1979). Impaired spermiogenesis as a common finding among professional drivers,
Archives of Andrology, 3, 57-60.
2 R. Maksym, H. Ruta, Ł. Konarski, M.Rabijewski, „Znaczenie optymalizacji temperatury jąder dla
_________________________  


---------- Wiadomość przekazana dalej ----------
Od: Patryk Frankiewicz <kilt.revolution na serw. mail2world.com>
Data: środa, 1 lipca 2020
Temat: Uwaga, pandemia!
Do:


Witam

Teraz, skoro wiadomo, że koronawirus jest bezzębny i najgroźniejszym z jego działań jest panika, jaką wywołuje w społeczeństwie może już czas, żebyśmy zajęli się poważniejszymi zagrożeniami. Tak się złożyło, że mamy prawdziwą pandemię, jakieś 10 000 razy bardziej śmiertelną niż SARS CoV2, to choroby cywilizacyjne, nowotwory, cukrzyca, alergie, choroby autoimmunologiczne, generalnie, choroby, w których występuje czynnik ryzyka genetycznego. Nie da się z tym nic zrobić? Ależ da się, z tego artykułu:

, jakby tak wczytać się w stronę 17 i ostatnią wynika, że znamy przyczynę rozprzestrzeniania się ww. chorób - czynnikiem uszkadzającym nasze DNA i powodującym, że każde kolejne pokolenie jest bardziej podatne są... mężczyźni w spodniach. Spodnie, każde i zawsze, powodują przegrzewanie się jąder i uszkodzenia DNA nasienia, czego skutkiem jest ryzyko nasieniaka u noszącego oraz wszelkie znane i jeszcze nieznane choroby u jego dzieci. Spodnie są czynnikiem ryzyka, powszechnym, działającym już od kilkuset lat i zakorzenionym w kulturze masowej, niemniej jednak są też czynnikiem, który można wyeliminować praktycznie bezkosztowo i z kożyścią dla wygody. Od przynajmniej tysiąca lat znany jest zdrowy i wygodny zamie nnik spodni - kilt. Kosztuje tyle, co spodnie, jest zdrowy, wygodny, to jest tak historycznie, jak i medycznie prawowity strój męski.

I żeby sobie ktoś nie pomyślał, że tu się cokolwiek reklamuje. Z punktu widzenia medycyny nie ma najmniejszego znaczenia, gdzie i jakie kilty czy inne męskie spódnice sobie kupicie, ważne jest żebyście sobie kupili i żeby nie przesadzać z długością, mężczyznom długaśne sarongi nie służą. I każde spodnie to jedno i to samo szkodliwe badziewie do którego zmusili nas ludzie nie mający pojęcia o anatomii.

No i może już czas by zacząć umieszczać ostrzeżenia o szkodliwości spodni w przychodniach. na metkach spodni, w sklepach odzieżowych?

pozdrawiam
Patryk Frankiewicz



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze